Po blisko 10 latach odezwał się do mnie klient, któremu wcześniej projektowałam mieszkanie. Tym razem planował budowę domu, a do zaprojektowania miał całe wnętrze. Wiedziałam już, że jest on wymagający i przywiązuje ogromną wagę do detali. Zlecenie, które otrzymałam oznaczało wyzwanie, dużo pracy i jak się później okazało efekt satysfakcjonujący dla obu stron – mówi projektantka Alicja Galewska z pracowni „Wnętrza”.